Gliwice + stare
Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano:06.05.2013 Kategoria 50-100, Samotnie, Użytkowo
- DST: 78.26km
- Czas: 03:16
- VAVG 23.96km/h
- VMAX 46.20km/h
- Temp.: 21.0°C
- Kalorie: 1603kcal
- Podjazdy: 350m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Gliwic po dysk + stare 17 km
Bałkany dzień 11
Piątek, 26 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria <50, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 25.23km
- Czas: 01:18
- VAVG 19.41km/h
- VMAX 43.30km/h
- Temp.: 20.0°C
- Kalorie: 488kcal
- Podjazdy: 227m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Powrót do auta, ku naszemu zaskoczeniu ciągle stoi :)
Bałkany dzień 10
Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria >100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 102.66km
- Czas: 05:31
- VAVG 18.61km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temp.: 30.0°C
- Kalorie: 1974kcal
- Podjazdy: 696m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Zaczynamy od podjazdu na tunel Lokve (już raz go przejeżdżałem), który jest niezbyt przyjemny - dziury i kiepskie oświetlenie. Potem mnóstwo zjazdów i postojów, nie spieszymy się tym bardziej że straszny upał. Granica przechodzi łatwo, rozbijamy się dokładnie tam gdzie na 1 noclegu z rowerem.
Bałkany dzień 9
Środa, 24 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 80.30km
- Czas: 05:56
- VAVG 13.53km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temp.: 25.0°C
- Kalorie: 1691kcal
- Podjazdy: 1708m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień okrutnego podjazdu do Czarnogóry. Jedziemy do Pecia z dużą liczbą przystanków (kawka, lody itp.). W Peciu jemy obiadek w Qebabtore (rodzaj lokalu z grillem) i wio na przełęćz. Z początku OK, potem ciągłe postoje, ale w końcu wjeżdżamy na te 1800m (start z niecałych 600!). Zjazd do Rożajów (nieco mylę drogę - jest nowa), nocleg w lesie na polance.
Bałkany dzień 8
Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 88.22km
- Czas: 05:04
- VAVG 17.41km/h
- VMAX 58.70km/h
- Temp.: 20.0°C
- Kalorie: 1680kcal
- Podjazdy: 780m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Rano pada, na szczęście koło 7 przestaje i powoli się zbieramy, widzę jeszcze starszego pana ale nas nie niepokoi. Wjeżdżamy do Kosowa, ale nim to zrobimy w Albanii jemy suflaka - jesteśmy lokalną atrakcją, dzieci zbierają się jak muchy. W Kosowie jedziemy na Djakovicę i Peć, śpimy trochę za Djakowicą.
Bałkany dzień 7
Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 67.14km
- Czas: 05:02
- VAVG 13.34km/h
- VMAX 49.90km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 1455kcal
- Podjazdy: 1520m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wstajemy niespiesznie i zaczynają się podjazdy. W Fushe Arez robimy zakupy i zatrzymujemy się na espresso (świetna sprawa, niedrogo a daje kopa). Dosiada się do nas jeszcze jeden sakwiarz - Max ze szwajcarii, już jakieś 3-4 tygodnie zwiedza Albanię od południa, obecnie kieruje się do Baiam Curri (gdzie my niestety nie jedziemy). Podjazdy dają w kość, do tego ochładza się i zaczyna padać deszcz. Drogi poprowadzone są tak że głowa boli - góra i dół. Rozbijamy się w pobliżu Kukes niedaleko jeziora Drin, niedaleko bawią się chłopaki ale nie podchodzą ani nie mamy z tego powodu żadnych problemów. Od wieczora do rana deszcz.
Bałkany dzień 6
Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 84.56km
- Czas: 06:30
- VAVG 13.01km/h
- VMAX 44.90km/h
- Temp.: 21.0°C
- Kalorie: 1708kcal
- Podjazdy: 1541m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Rano zwiedzamy Szkodrę, gdzie wymieniamy walutę (140 leków/euro). Potem udajemy się na SH5, zaczynają się ciągłe podjazdy i zjazdy - tak będzie do całego końca tej drogi. Droga widokowo bardzo ciekawa. Pod wieczór szukamy miejscówki, od biedy rozbijamy się Fushe Arez w lesie. Degustujemy lokalne wino, dosyć dobre.
Bałkany dzień 5
Sobota, 20 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 79.67km
- Czas: 05:18
- VAVG 15.03km/h
- VMAX 46.60km/h
- Temp.: 25.0°C
- Kalorie: 1602kcal
- Podjazdy: 1021m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień "na luzie". Zaczynamy od podjazdu na 800m (śpimy nisko, bo na ok. 200 metrach), potem zjazd do Baru. W mieście kupujemy lody, ja moczę stopy w Adriatyku natomiast Arek zażywa pełnej kąpieli. Jedziemy przez stary Bar do Albanii, gdzie śpimy na tyłach cmentarza.
Bałkany dzień 4
Piątek, 19 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria >100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 103.60km
- Czas: 05:40
- VAVG 18.28km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temp.: 25.0°C
- Kalorie: 1994kcal
- Podjazdy: 473m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Od rana zjazdy, co bardzo cieszy. Niezłym tempem jedziemy do Niksiciu, gdzie zwiedzamy rynek, a potem do Podgoricy (przed nią robię pranie na kultowej miejscówce). Słońce praży, zaczynam być z lekka poparzony słonecznie. W Virpazarze kupujemy zaopatrzenie i po burku, rozbijamy się przy oopuszczonym zrujnowanym domu przy drodze do Baru.
Bałkany dzień 3
Czwartek, 18 kwietnia 2013 | dodano:28.04.2013 Kategoria 50-100, Grupowo, Rozrywkowo
- DST: 86.52km
- Czas: 05:44
- VAVG 15.09km/h
- VMAX 67.80km/h
- Temp.: 20.0°C
- Kalorie: 1739kcal
- Podjazdy: 1733m
- Sprzęt: Giant
- Aktywność: Jazda na rowerze
Początek dnia to mozolne wpychanie rowerów pod górę - miejscówka była ciężka. Jedziemy do Żabljaka, skąd mamy atakować Durmitor - niestety nic z tego, od 1500m na drodze leży śnieg, nawet podjeżdża pług który zaczyna go usuwać - niestety tak na oko 2 dni z głowy. Zjeżdżamy zatem w stronę Nikisicia, po drodze długi (2.2 km) tunel i bardzo ciekawe zjazdy.