madman

 Info

baton rowerowy bikestats.pl

 Moje rowery

Giant 27958 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(8)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy madman.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Do domu z Istebnej

Niedziela, 10 stycznia 2010 | dodano:10.01.2010
  • DST: 73.87km
  • Czas: 03:48
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 34.07km/h
  • Temp.: 0.0°C
  • Podjazdy: 315m
  • Sprzęt: Giant
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Powrót z Fasolki do domu całkiem niezły. Po drodze napotkałem tylko kilka problemów:
- tylny błotnik przeszkadza w błocie pośniegowym, przedni jest OK
- niektórzy kierowcy to idioci niepotrafiący na dwupasmówce wyprzedzić rowerzysty tak żeby go nie ochlapać
- większość kierowców potrafi wyprzedzać
- niektórzy trąbią na wiwat i machają, bywa miło :)

Jadąc do domu miałem pełen przegląd nawierzchni zimowych chyba. Zaczęło się od błota pośniegowego, które najpierw mi zapchało tylny błotnik, a potem zaczęło z tegoż błotnika lecieć na ochraniacze (dobrze że mam). Było to tym gorsze, że był to jedyny podjazd tego dnia (Kubalonka), na szczęście podjazd w "niższej" wersji.
W Wiśle z błocka zrobił się lód, który był chyba najlepszą nawierzchnią, bo najbardziej przewidywalną.
Potem przez chwilę była czarna droga (mniej-więcej wysokość skrzyżowania Wiślanki z S1).
Później było chyba najgorzej - śnieg rozjeżdżony przez samochody. Zaczęły się tańce roweru i walka o przetrwanie :) Na szczęście nie było żadnego upadku przez cały dzień.
No i w okolicach Żor ciapa z 2 pasami czarnej drogi wyjeżdżonymi przez samochody. W samych Żorach spotkałem wszystkie typy nawierzchni :)

Jechałem w spodniach kupionych w piątek od Marka - Mimo cośtam. Dobre są.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa swejd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]